Przyjrzyj się osobie, z którą teraz jesteś. Albo przypomnij sobie swojego ostatniego partnera. Związałeś się z tą osobą nie tylko z powodu uczucia sympatii czy miłości. Osoba ta ma lub miała w sobie coś, za czym tęsknisz, albo ucieleśnia coś, co jest Ci bliskie i znajome. Bardzo prawdopodobne, że i jedno, i drugie. Ponadto może mieć ona cechy tak odmienne od Twojego charakteru, że powoduje to nieustanne tarcia.
Pomijając to, co wspólnie przeżywacie lub przeżyliście, Wasze spotkanie ma głębszy sens. Drugi człowiek pomaga nam udzielić niezwykle osobistej odpowiedzi na najbardziej chyba podstawowe pytania: "Kim jestem?" i "Czym jest miłość?".
Będąc z kimś, dzięki nieustannej wymianie słów, gestów i myśli oraz zwyczajnym, codziennym sytuacjom z drugą osobą, dowiadujesz się o sobie znacznie więcej, niż mógłbyś się dowiedzieć, żyjąc w pojedynkę. I zaczynasz kochać siebie i swoje życie, ponieważ ta druga osoba wspiera Cię i pokazuje Ci Twoje piękno. Jeśli jest jednak na odwrót, mianowicie osoba ta ogranicza Cię swoim zachowaniem, to w rezultacie tak naprawdę wzmacnia Twoje mocne strony i pobudza Twoją samoświadomość, wskazując Ci drogę do wewnętrznej wolności. Czasem odbywa się to szybko, czasem trwa trochę dłużej, ale cel jest zawsze ten sam.
Każdy kontakt z innym człowiekiem służy jakiemuś celowi:
- wzmocnieniu tego, co posiadasz
- uzupełnieniu tego, czego Ci brakuje
- zmierzeniu się z odmiennością
- poznaniu samego siebie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz